wtorek, 10 lutego 2009
tysiąc złotych ktore dostalem kiedy spotkalem ise po raz pierwszy wystarczylo mi na dosc krotki czas( sam nie wiem ja rozplynely sie te pieniadze) ale przynajmniej oddalem dlugi i jeszcze moglem sobie cos kupic. Kontaktu z moim pierwszym nie utrzymałem jednak w suime nie iwem dlaczego, ale moze i lepiej. Zreszta jak sie okazało on byl tylko jednym z wielu... wtedy zastanawiałem sie jak to mozliwe ze ta malo ludzi zarabia tyrajac jako podrzedni pracownicy kiedy ja moglem zarobic w godzine tyle co oni przez miesiac.
Można pytac czy nie gryzło mnie sumienie sprzedając sie jak dziwka, i musze powiedziecze nie raz o tym myslalem i mialem wyrzuty sumienia ale pochodze z biednej rodziny wychowalem sie bez ojca i poprostu chce byc szczesliwy jak kazdy i juz nigdy ni chce byc glodny a bywalo tak ze bylem bardzo...
dobra nie mowmy o smutnych rzeczach bo to inna bajka. gdzies na wiosne zaczelem uieszczac swoje zdjecia w internecie i byc bardziej aktywnym w portalach dla gejow... ale mimo propozycji z nikim sie nie spotkalem az do lata. wtedy to kiedy byly juz wakacje spotkalem sie z Markiem ustawiony kolo trzydziestki brunet, szczuply z okularami na nosie, na poczatku wydawal mi sie niezbyt atrakcyjny, ale poznalem go lepiej i nawet polubilem. jak sie mialo pozniej okazac marek lubil specyficzne zabawy... Spotkalismy sie wieczorem w centrum krakowa poszlismy na kawe pogadalismy troche a pozniej pojechalismy do niego. mial dosc duze nawet ladne mieszkanie. usiadlem na fotelu w salonie on przyniosl jakis alkohol wypilismy pare kieliszkow i marek zaczal mnie wypytywac czy moglbym go traktowac jak dziwke:) i zebym mu rozkazywal.. no coz zgodzilem sie, kazalem sie mu rozebrac do naga, zrobil to i odrazu ukleknal przee mna czczal lizac mnie przez spodnie, rozpialem rozporek a on sciagnal mi spodnie i zaczall mnie lizac po nogach az do stop nad nimi spedzil chyba najwiecej czasu pozniej zrobil mi loda i na tym koniec hehe nawet nie wiedzialem wtedy jak lattwo pojdzie hehehe (szkoda ze tylko wtedy tak bylo), ale pieniadze znowu mi wpadly i bylem zadowolony wyszedlem z tamtad i juz nigdy sie nie spotkalismy...
to byl drugi raz o trzecim opowiem jutro pa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz