Powered By Blogger

wtorek, 10 lutego 2009

pierwszy raz


opowiem może troche o sobie, a wlasciwie nie o sobie tylko o pewnym aspekcie mojego życia, o którym nikt nie wie a bardzo chcialbym sie wygadać.
Mam 19 lat i od pewnego czasu w dosc specyficzny sposób zarabiam na życie. wszystko zaczęło sie pare lat temu ja mialem wtedy 16 lat, przez przypadek w sumie i troche z nudów wszedłem na czat dla gejów, zobaczyłem tam pełno napalonych mężczyzn którzy chcieli tyko jednego- zaspokojenia swoich seksualnych potrzeb, czytając te wszystkie pokrzykiwania po chwili na priv zaprosił mnie pewnien koleś który od razu przeszedł do rzeczy i zaczął sie mnie namawiac na spotkanie w wiadomym celu. troche sie z nim podrażniłem i po chcili wyłączyłem komputer, ale co pewien cas zacząłem wracać myslami do tego wydarzenia. Później zaćżąłem odwiedzać ten czat częściej. znikim sie przy tym nie umawiałem oczywiscie ,ale przyszedł moment w moim życiu kiedy bardzo potrzebowałem gotówki (nie chce teraz o tym pisac) wszedłem na czat i zacząłem jak zwykle klikac z różnymi ludźmi. Zagadał do mnie "zasponsoruje32" po chwili rozmowy okazało się że ten koleś chce dać mi pieniądze za zaspokojenie jegoi potrzeb....

Od razu mówie nie jestem gejem (mam dziewczyne), ale wtedy postanowiłem sie z nim umówic na spotkanie. to było na początku roku chyba styczeń a;bo luty miałem chyba 17 lat, na spoatkanie umówilismy się pod Galerią krakowską, była chyba 18 i było juz ciemno. Muszę się przyznac ze bałem się, ale naprawde bylem zmuszony zrobić wszystko żeby mieć pieniądze. Przyjechał autem "porsche cayenne" nie wiedziałem jak wyglada, wiedziałem tylko do jakiego samochodu miałem wsiąśc. Kiedy zaparkował na poboczu, miałem już isc z tamtąd, ale przełamałem się ii wszedłem do samochodu...
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem go za kierownicą. Wcześniej myslalem ze bedzie to pewnie podstarzaly gruby obleśny facet, ale ku mojemu zaskoceniu zoaczylem calkiem normalnie wygladajacego mezczyzne kolo rzydziestki dobrze ubranego i niebzydkiego. wszedłem do samochodu zamknąlem za sobą drzwi... On zaczął romowe, na poczatku powiedzial ze najbardziej mu zalezy na dyskrecji (szczerze mówiąc mi też na tym zależało) pozniej bez ogródek powiedziałczego ode mnie oczekuje i że zapłaci mi za wszystko 700 zł. Powiedział ze pojedziemy w dyskretniejsze miejsce i w aucie wszystko załatwimy. Po kilkudziesieciu minutach zajechalismy gdzies poza miasto gdzie nikogo nie było (wtedy jeszcze sie bałem). Zatrzymał samochód i przesiedlismy się na tylna kanape. Rozebrałem się do naga- jak kazał i zacząl sie zabawiac moim małym, wziął go w rece i zaczęło się po chcili dostałem erekcji. pożniej zaczal mi robic loda..
wpychal sobie moojego malego do ust i ostro sie slinil.. Po chwili sie rozlunilem i zacalem nawet odczuwac przjemnosc z tego co on mi robi, a robił to delikatnie językiem liżał mi genitalia. po kilku chwilach poczułem ze chyba bede miał wytrysk i chcialem żeby przestał a on tym bardziej mocniej sie tym zamował i powiedział ze wszystko połknie... jak powiedział tak zrobił... wszystko dokladnie wylizal, a pozniej sam sie rozebrał (był calkiem wygolony zupelnie jak dziewczyny) położył sie na kanapie i powiedział: 'teraz twoja kolej' (w sumie troche sie brzydziłem ale nie wygladał az tak odrażająco (szczuply umięsniony) więc wziałem go do ust i poraz pierwszy zrobiłem loda.. robilem to tak jak on ale nie połknąlem wytrysku (pożniej to zaćząłem robić z innymi) chyba strasznie sie podniecił bo kiedy miał orgazm to zaczął sie troche pocić i jęczec. wszystko trwało może godzine. ubrsliśmy sie i powiedial ze mnie odwiezie zaplacil mi 700 zł za godzine!! kiedy siadł za kierownice zaproponowal mi czestsze spotkania a pozniej powiedzail ze da mi jeszcze 300 jak zrobie mu loda gdy on bedzie prowadzil.. no cóz zgodziłem się, chociaz nie bylo to wygodne, bo glowe mialem miedzy jego nogami a reszte ciala na sasiednim siedzeniu musialem sie troche pogimnastkowac, zacza.em ssac jego zaladz i lizac jadra, po 15 minutach pracy glowa wytrysnal i troche sobie pobrudzil tapicerke. Pozniej powiedzial ze jeszcze nigdy nie bylo mu tak dobrze iodjechal ale zostalismy w kontakcie. On zaspokojony ja z 1000 w kieszeni:)
To był pierwszy raz na moge opisac więcej ale na prośby raczej:)

3 komentarze:

  1. Hmmm, ciekawa notka. Będę tu często zaglądał

    Hercules

    www.polski-gej.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. Dałem Cię do linków u siebie.

    Hercules

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie było to bardziej zgodne z chęciami własnymi...

    http://m-oralny.blogspot.com/2015/07/moj-pierwszy-raz.html

    OdpowiedzUsuń